Od kilku już dni na czeskim lotnisku Jesenik, zlokalizowanym w miejscowości Mikulovice, odbywa się międzynarodowy obóz dla entuzjastów szybownictwa. Piloci biorący udział w tym wydarzeniu codziennie przebywają w powietrzu setki kilometrów, podróżując w tę i z powrotem pomiędzy Polską a Czechami.
Szlak, który pokonują podczas swoich lotów, prowadzi ich przez malownicze obszary Gór Sowich, aż do najwyższego szczytu Sudetów – Śnieżki. W ostatnią niedzielę października, dokładnie 29-go dnia tego miesiąca, jeden z szybowców opadł na ziemię tuż za działkami ogrodowymi znajdującymi się w Pieszycach. Lądowanie nastąpiło przy polnej drodze prowadzącej do Bielawy.
Pilotem szybowca był pan Łukasz, pochodzący ze Śląska, który stracił noszenie pojazdu na wysokości jednego kilometra nad górami. Jak jednak sam wyjaśnił, lądowania awaryjne są częścią ryzyka związanego z tym sportem i nie ma w nich nic niespotykanego. W czasie całego incydentu miało miejsce pełne panowanie nad sytuacją. Miejsce lądowania było doskonale przygotowane, przypominając standardy lotniskowe.
Po bezpiecznym wylądowaniu, szybowiec został zdemontowany i przewieziony z powrotem do punktu startu. W oczekiwaniu na transport, sam pan Łukasz został zaproszony na obiad przez życzliwych mieszkańców Pieszyc, którzy postanowili umilić mu czas oczekiwania.