Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy, nie doświadczając na własnej skórze problemów związanych z odśnieżaniem, pozytywnie podchodzi do zimowych opadów. Z łatwością zaparkowała swoje auto na świetnie odśnieżonym parkingu przed Urzędem Miejskim. Tymczasem nie wszyscy mieszkańcy tego miasta mogą cieszyć się takim komfortem. Szczególnie dotkliwe są problemy tych osób, które mieszkają przy ulicach objętych zimowym programem odśnieżania, lecz ich obszar nie jest czyszczony przez Farmę Miejską, gdyż ta za daną usługę nie otrzymuje wynagrodzenia.
Od kilku dni trudne warunki atmosferyczne stwarzają niemałe problemy mieszkańcom Świdnicy. Największe trudności mają miejsce na niektórych ulicach Świdnicy, które zostały uwzględnione w oficjalnym wykazie utrzymania zimowego. Okazuje się jednak, że wykaz ten jest niepełny i wprowadza w błąd. Mimo iż Farma Miejska jest odpowiedzialna za odśnieżanie tych ulic, nie otrzymuje za to wynagrodzenia. W rezultacie na niektóre miejsca przyjeżdża dopiero po licznych interwencjach mieszkańców zgłaszanych do straży miejskiej – jednak nie zawsze.
Problemem dotknięci są również mieszkańcy, którzy mieszkają przy drogach, które nie zostały uwzględnione w planie zimowego utrzymania. Przykładem może być tu sytuacja mieszkańców ulicy Sudeckiej, która według jednej ze świdniczanek jest dramatyczna.