Niestety, nadszedł czas pożegnania z jedną z czołowych postaci działających na rzecz społeczności Bystrzycy Górnej – Stanisławem Kraińskim. W wieku 91 lat opuścił nas ten niezwykły człowiek, który był nie tylko założycielem miejscowej biblioteki, ale również aktywnym członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej i wielu innych społecznych przedsięwzięć. Był prezesem Klubu Seniora i osobą, której działalność została doceniona tytułem „Zasłużony dla Gminy Świdnica”. Z racji prowadzenia szczegółowych kronik, dokumentujących powojenną historię Bystrzycy Górnej, przyjaciele nazywali go „Bystrzyckim Kadłubkiem”.
Stanisław Kraiński przyszedł na świat w 1930 roku w Plantach, które były częścią dawnego województwa nowogórdzkiego. Tragiczna historia opanowała jego życie, gdy jako 9-letni chłopiec został razem z rodziną deportowany na Syberię. Na tych dalekich, mroźnych ziemiach spędził sześć lat swojego życia, a przez trzy lata z nich był pod opieką systemu radzieckiego domu dziecka.
Po stracie rodziców, młody Stanisław trafił do Polski. Tam znalazł schronienie w domu dziecka w Pawłowicach, prowadzonym przez siostry zakonne, a następnie trafił do ośrodka dla dzieci w Wschowie. To tam zdobył umiejętności, które pozwoliły mu później pracować jako ślusarz i rolnik.