Mężczyzna, który był znany z brutalnego potraktowania swojej partnerki i jej córek, został aresztowany. Pomimo wydanego przez sąd nakazu opuszczenia domu pokrzywdzonych, mężczyzna nie zastosował się do decyzji. W rezultacie tego, znów zamieszkał w domu swoich ofiar. Konsekwencje jego czynów były dramatyczne: dzieci zostały umieszczone w domu dziecka, a on sam trafił za kraty.
Prokurator Maciej Leszczyński z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku poinformował o zastosowaniu wobec mężczyzny środków zapobiegawczych, takich jak nadzór policyjny i wymóg opuszczenia mieszkania, które współdzielił z ofiarami. Niemniej jednak, mężczyzna nie zastosował się do tych wymogów.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez prokuratora, mężczyzna wrócił do mieszkania ofiar, co skutkowało jego ponownym aresztowaniem przez funkcjonariuszy policji. Tym razem musiał opuścić lokal na mocy nakazu policyjnego i musiał przestrzegać środka zapobiegawczego ustalonego wcześniej przez sąd.